Planujesz naładować akumulator na zimę? Sprawdź, jak zrobić to bezpiecznie

Wielu kierowców na pierwsze oznaki nadciągającej zimy zabiera się za ładowanie akumulatorów. Pozornie czynność ta jest wręcz dziecinnie prosta. Wystarczy podłączyć baterię do ładowarki, wpiąć wtyczkę do gniazdka i poczekać. W rzeczywistości jednak co najmniej kilka rzeczy może przy okazji pójść mocno nie tak. Czym to grozi?

Bezpieczne ładowanie akumulatora

Pierwsze tygodnie zimy” – wyjaśnia ekspert odpowiedzialny za akumulatory w iParts.pl – „to dobry moment na zadbanie o swój akumulator. W idealnym świecie byłby on zawsze doładowany do pełna w sposób naturalny. W rzeczywistości jednak z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia bardzo rzadko. Dlatego też, gdy zbliżają się pierwsze mrozy, warto poświęcić chwilę na jego konserwację”. A najlepszym i najprostszym sposobem konserwacji akumulatora jest ładowanie go za pomocą prostownika. Nie jest to czynność skomplikowana, wystarczy podpiąć ładowarkę do baterii, uruchomić i poczekać, aż akumulator się naładuje. Przynajmniej w teorii, bo w praktyce nieostrożność podczas ładowania akumulatora może się nawet zakończyć spektakularnym wybuchem. Jak więc postępować, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo? Czego podczas ładowania akumulatora absolutnie nie powinniśmy robić?

Z daleka od źródeł ognia

Przede wszystkim absolutnie i w żadnym wypadku nie wolno zbliżać się do ładującego się akumulatora z otwartym źródłem ognia. Palenie papierosów samo z siebie jest szkodliwe, a palenie w pobliżu ładowanej baterii grozi nagłą katastrofą. Dlaczego? Podczas ładowania akumulatora wydziela się gaz o silnie łatwopalnych i wybuchowych właściwościach. Powstaje on zarówno podczas ładowania baterii prostownikiem, jak i z udziałem pracującego silnika. W przypadku kontaktu łatwopalnych oparów ze źródłem ognia istnieje bardzo duża szansa na to, iż dojdzie eksplozji akumulatora i zachlapania wszystkiego w pobliżu kwaśnym elektrolitem.

Ładowanie przy uchylonych korkach

Gaz wydzielający się podczas intensywnego ładowania akumulatora bywa niebezpieczny nie tylko w kontakcie z ogniem, czy choćby pojedynczą iskrą. Powstające w ten sposób duże ilości gazów potrzebują drogi ujścia, bez której może dojść do rozsadzenia baterii. Dlatego też podczas ładowania akumulatora powinno się zawsze uchylać korki, chyba że jest on wyposażony w specjalny system zapewniający swobodne ujście gazu. W takim przypadku jakiekolwiek manipulacje przy korkach są zbędne, a wręcz niemożliwe, ponieważ są one wówczas zabezpieczone przed odkręceniem lub zdjęciem. Oczywiście zasada ta nie dotyczy ładowania akumulatora z użyciem prostownika o małej wydajności i niskim napięciu. Jednak tego typu ładowarki służą bardziej konserwacji, niż szybkiemu ładowaniu baterii.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ